poniedziałek, 4 czerwca 2012

"Łaska utracona" - Bree Despain

Na "Łaskę utraconą" - drugą po "Dziedzictwie mroku" część serii autorstwa Bree Despain - polowałam już od dawna i w końcu dorwałam ją w swoje ręce.
Po raz kolejny spotykamy się z Grace Divine i jej "boską" rodziną ogarniętą coraz większymi kłopotami. Po wydarzeniach z końcówki pierwszej części starszy brat bohaterki, Jude, będący teraz wilkołakiem w pełnym tego słowa znaczeniu, przepada jak kamień w wodę. Jednak długo nie pozostaje w ukryciu - po wielu miesiącach od zniknięcia w końcu dzwoni do Grace, by ją przed kimś lub czymś przestrzec, tym samym powodując niezły mętlik w jej głowie. W końcu dziewczyna, nie mogąc liczyć na wsparcie ani ze strony rodziny, ani nawet ze strony Daniela, który bardzo się od niej ostatnio oddalił, postanawia poszukać Jude'a na własną rękę. Jednak niedługo potem na drodze Grace staje ktoś, kto wyciągnie do niej pomocną dłoń, ale czy na pewno tak bardzo pomocną? Nie zapominajmy również o kłopocie jaki spadłteraz na samą Grace - w końcu została zarażona klątwą wilkołactwa, a od zarażenie do opętania przez wewnętrznego wilka i stania się prawdziwym wilkołakiem jest naprawdę bardzo krótka droga. Czy Grace okaże się na tyle silna, by oprzeć się swojej wilczej naturze? Czy jej związek z Danielem przetrwa? I czy Jude się odnajdzie? Przekonajcie się sami ;)
Od razu na wstępie powiem, a raczej napiszę, że moja opinia będzie mało obiektywna. Książka na dzień dobry miała u mnie dużego plusa, ponieważpierwsza cześć bardzo mi się podobała, ale w sumie z drugiej strony stawiałam jej przez to wysoko poprzeczkę. Czy się zawiodłam? W żadnym wypadku. Nowe, ciekawe wątki, walka Grace z samą sobą i wciągająca akcja pochłonęły mnie bez reszty, tak samo zresztą jak to było w przypadku "Dziedzictwa mroku". Chyba jedyne co mi się nie podobało to ten wątek, że Grace może byćsuperbohaterką - jakieś to dla mnie zbyt naiwne i przereklamowane. Poza tym nie mam więcej zastrzeżeń i wygląda na to, że"Łaska utracona" to kolejna pozycja, która trafia na moją "półkę" książek ulubionych, a ja zaciekawiona co wydarzy się dalej zabieram się za kolejną, jeszcze nie przetłumaczoną część - "The savage Grace".

niedziela, 3 czerwca 2012

Czas zacząć...

Witajcie na moim starym-odnowionym blogu! :)




Poprzednio mogliście mnie znaleźć pod adresem http://przeczytane-zrecenzowane.blog.onet.pl/, ale ze względu na ciągłe problemy, z jakimi borykałam się przy obsłudze tamtej strony (raz nawet myślałam, że mój blog został usunięty i pewnie nie ja jedna z osób, które mają swoje blogi na onecie), postanowiłam się przenieść. Tak jak na starym blogu będę publikować tutaj recenzje przeczytanych przeze mnie książek. Życzcie mi owocnej pracy twórczej i duuużo czasu na nią :D

Do kolejnego posta!
Delena